Postuluję o wzmocnienie prawa własności tak, aby żaden bandyta z pseudo fundacji pro zwierzęcej nigdy nie miał możliwości wtargnąć na prywatny teren Polaka.
Pełny opis
Postuluję o wzmocnienie prawa własności tak, aby żaden bandyta z pseudo fundacji pro zwierzęcej lub urzędas czy funkcjonariusz państwowy nigdy nie miał możliwości wtargnąć na prywatny teren Polaka, by splądrować mu jego posesję, jego gospodarstwo, włamać się rolnikowi do domu, pobić go i wywlec w kajdankach z domu w skarpetkach pod pretekstem podejrzenia zaniedbania zwierzęcia.
Trzeba skorygować ustawę o ochronie zwierząt w ten sposób by, zabezpieczyła ona prawa człowieka i interesy hodowcy lub właściciela zwierzęcia.
Niedopuszczalne jest to, aby ludzi traktowano gorzej niż zwierzęta.
Pierwszy, który stawiał zwierzęta ponad ludzi to był Hitler. Stawianie zwierząt ponad dobro ludzi to jest faszyzm.
Niedopuszczalne jest to, aby ludzi skazywano na więzienie za zabicie karpia na stół wigilijny!
Ustawa o ochronie zwierząt w obecnej formie prowadzi do skrajnej patologii gdzie fundacje prozwierzęce napadają na hodowle gdzie zwierzęta są zadbane, zdrowe, nie dzieje się im krzywda i pod pretekstem rzekomego ich ratowania wywożą je, po to żeby czerpać na tej podstawie ogromne korzyści finansowe i materialne.