Potomek rycerstwa kresowego, wierny i oddany sługa Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Działacz społeczny na wielu frontach, donator organizacji społecznych.
Pełny opis
W mojej rodzinie od pokoleń kołacze się stara przepowiednia mówiąca o powrocie Króla Polskiego i restytucji Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Wierzę, że nad Najjaśniejszą Rzeczpospolitą jest już tylko Bóg. To on, jak w to wierzyli nasi wielcy przodkowie, powołał ją do życia.
Pracuję od dawna nad szkicem ustrojowym naszej ojczyzny, bowiem obniżanie podatków, likwidacja (bądź nie) ZUSu, wiele nie zmieni bez podstawowego fundamentu aksjologicznego. Zgodnie z tradycjami Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, nadrzędną cechą ustrojową winna być wolność, a jej najwyższą emanacją jest zdolność do samoograniczania się. Wbrew wielu wolnościowcom demokracja jest najlepszym z dotychczasowych sposobów sprawowania władzy. Jednakże by istniała demokracja, musi istnieć demos. Demos, czyli klasa średnia, nie będąca podatna na przekupstwo nieuczciwych polityków. Stąd osoby znajdujące się poniżej pewnego progu zależności, nie powinny mieć możliwości brania udziału w procesach decyzyjnych, lub ich prawa w tym zakresie powinny być mocno ograniczone. W interesie wszystkich winno być by "demos" zwiększał swój stan liczebny. Trzeba stworzyć nową szlachtę.
O szczegółach jestem gotów rozmawiać z osobami zainteresowanymi.
Pójdę z każdym ramię w ramię, kto zdecyduje się radykalnie zmienić obecny stan rzeczy. Niczego nie oczekuję, niczego się nie spodziewam. To zadanie, zobowiązanie, które winny jestem moim przodkom, którzy oddawali życie i walczyli we wszystkich wojnach i powstaniach. Działali społecznie w imię tej samej idei, przekazywanej z pokolenia na pokolenie.